W porównaniu do filmów klasy B kina amerykańskiego to rewelacja. Jasli kogoś nudzą produkcje za ciężkie miliony dolarów i chciałby zobaczyc niskobudżetowy (lub no-budget) film to mysle że warto poświęcić 1,5 godziny na Lawstoranta. Jest to komedia, moze niezbyt górnolotna, ale śmieszna. Bawic nas będą gagi, humor sytuacyjny. Oczywiście musiamy wziąć poprawke na niezyt górnolotną grę aktorską Buczkowskiego i całkiem niezłą Wisniewskiego (myślałem że będzie dużo gorzej). Epizodycznie gra kilku znanych aktorów z Ediego czy Kilera. Muzyka Łągwy poprawna, dobrze buduje klimat filmu. Jako całość oceniam na 3+. Do kina warto pójść z 2 powodów: po pierwsze dla gagów i aktorów (niektórzy może pojdą tylko dla Wisniewskiego ;) ) oraz po to by zobaczyć że można w Polsce nakręcić film bez pieniedzy