Właśnie pojawienia się takiej wypowiedzi bałem się najbardziej :(

No to sie bój,ciekawe czy tobie było by miło jakbyś zagrał w jakimś filmie i wszyscy by go krytykowali.

Mnie ten Wiśniewski normalnie wpierdala. Miał dużą sławę, szokował ludzi - ale ci, co szokują ludzi, po pewnym czasie ludzi nudzą - a do niego najwyraźniej to nie dociera. Stworzył beznadziejne talk show, jego żona próbuje się przebić - a teraz znowu debiutuje w roli aktora. I to beznadziejnego. To po prostu beznadziejny facet, który zaszokował publiczność, i tyle...

1. On doskonale wiedział, że film będzie krytykowany.
2. Jest wielu doskonałych, polskich aktorów o których nikt nie słyszał, to ich trzeba promować w kinematografii, a nie bogatego i znanego "piosenkarza"...

jedyne słowo jakie znasz to beznadziejny?

[cytat]jedyne słowo jakie znasz to beznadziejny?[/cytat]
W przypadku Wiśniewskiego - tak. Znam też kilka innych słów jego określających. Podzielić się nimi z tobą?

''Niewiem czego tu sie czepiać film jest fajny i przyjemny''
B E Z K O M E N T A RZ A

"Bez komentarza" a jednak komentarz jest... zaprzeczasz samemu sobie...
Poza tym nie uważam żeby film był az taki zły:) pewnie jest tak krytykowany przez postać Michała Wiśniewskiego, który grał całkiem dobrze, ale poprostu...no cóż nie umiem wytłumaczyć tej ninawiści do osoby Michała W.
Z resztą gdyby nie on, to pewnie ten film byłby jeszcze mniej popularny. A najśmieszniejsze, jak dla mnie, jest zakończenie...
Pozdrawiam.

hahahahaahahahahahahahahahaaha hahahahahahahahahahahahahaahah ahahahahahahahahahahahaha "FAJNY" hahahahaahahahahahahahahahahha haahahahahahaha

Oj ludzie, mnie też się podobał. I co? Nie mam prawa do wyrażenia własnej opinii? Zjedziecie mnie z góry na dół za to, że mnie się ten film podobał? Są gusta i guściki, a o gustach się nie dyskutuje, więc nie obrzucajcie kolegę błotem za to, że jemu się podoba. Niektórym z Was się podobał np. Matrix, Harry Potter, Władca Pierścieni - mnie nie, ale nie piszę tego wszędzie i nie krytykuję tych, którym się podobało. Weźcie to w końcu zrozumcie. Filmy są po to, by jednemu się podobać, a drugiemu nie.